Z efektu końcowego jestem w miarę zadowolona. Choinka jest rewelacyjna, więc na przyszły rok wyhaftuję sobie taką, ale zabiorę się za nią wcześniej, żebym nie musiała takiego tempa trzymać :D Natomiast co do samego wykonania - mam pewne zastrzeżenia, krzyżyki jakieś krzywe... ech trzeba jeszcze duuuużo ćwiczyć.
Z wykonania Jezusa jestem bardziej zadowolona, efekt końcowy mi się podoba.
A teraz dużo zdjęć.
Dziś dla odreagowania "stresu" związanego z tymi krzyżykami filcowałam. Nie sama - miałam dzielnego pomocnika. Razem ufilcowaliśmy kilka kulek. Z pary turkusowych mam kolczyki - będą "od Św. Mikołaja" ;) Z drugiej pary kolczyki przyniesie Mikołaj mojej siostrze. Jestem zdziwiona, że jak na pierwszy raz wyszły nieźle - chociaż na zdjęciach nie wyglądają tak pięknie :)
Wszystkim zaglądającym chciałabym złożyć życzenia zdrowych spokojnych Świąt, w miłej i rodzinnej atmosferze oraz wielu wspaniałych prezentów od Św.Mikołaja, a w Nowym Roku pomyślności i samych szczęśliwych chwil.
Świąt Bożego Narodzenia spędzonych w gronie rodzinnym, wszelkiej pomyślności oraz spełnienia marzeń... życzy Olenka_ja
OdpowiedzUsuń